Jak w tytule. *** Chiya szła razem z Tatsuyą,przez tą mało odwiedzaną część parku.Na jednej z ławek, siedział ich starszy brat Taiyuki.Był starszy od Chiyii, o pięć lat.Był w opłakanym stanie.Miał podkrążone oczy, rozczochrane włosy, podarte ubranie, przy sobie miał torebkę narkotyków.Tatsuya wyglądał jakby miał się zaraz popłakać.Z resztą Chiya też.Taiyuki wyciągnął ramiona w ich kierunku, rodzeństwo podbiegło do niego, przytulając się do starszego brata. -Taiyuki ... co ty z sobą zrobiłeś...? szepnęła z żalem Yume.Tatsuya popłakał się. -Nic takiego.Tatsuya-nii, przestań płakać . Dziewczyna mnie wyżuciła z mieszkania, typy z pod czarnej gwiazdy mnie gonią ... Nie mam co z sobą zrobić. powiedział z żalem,Taiyuki. -Rodzice zawsze cię przyjmą... powiedziała młoda Amane, patrząc jak Tatsuya ociera sobie łzy. -Tak, Taiyuki-nii! Najstarszy wstanął z nimi w ramionach.Cała trójka psozła do domu. <zt>
|